To kanadyjskie główne dobro eksportowe jest zalecane jako zdrowy zamiennik cukru. Istnieją oczywiście inne, syntetyczne alternatywy, jednak podczas gdy słodziki powinny być spożywane z umiarem (Światowa Organizacja Zdrowia zaleca kobietom ograniczenie cukru do nie więcej niż czterdziestu do pięćdziesięciu gramów dziennie), to syrop klonowy zawiera aż pięćdziesiąt cztery czynne, korzystne dla zdrowia związki. Czyni go to fantastyczną alternatywą dla cukru stołowego (i zdejmuje z naszej głowy sporo zmartwień i wyrzutów związanych ze spożywaniem słodkich rzeczy). Idzie to w parze z tym, że w kontekście smakowym syrop klonowy genialnie łączy się z wieloma produktami, pośród których wymienić można chociażby lody, kawę, herbatę, ciasta czy też drinki (ze szczególnym wskazaniem tych na bazie mlecznej).
Źródło minerałów
Jak na zdrowe syropy przystało, nasz klonowy kolega jest nieocenionym źródłem niezbędnych dla zdrowia minerałów, w tym wapnia, cynku, magnezu i potasu. Dwie łyżki stołowe syropu klonowego zapewniają połowę zalecanego dziennego spożycia manganu, co jest ważne dla zdrowia kości, metabolizmu oraz funkcjonowania mózgu oraz połączeń nerwowych. To jeszcze nie wszystko, bowiem w przysmaku Kanadyjczyków znajduje się dodatkowo unikalny polifenol, czyli kwebekol - nazwany tak na cześć Quebecu, największego na świecie producenta syropu klonowego. Dieta bogata w polifenole (które zawarte są także w niektórych owocach, zielonej herbacie i czerwonym winie) pomaga zmniejszyć stan zapalne i wspomaga zdrową pracę układu odpornościowego. Dodatkowo go to wyróżnia, nawet na tle innych zdrowych syropów.
Co więcej, syrop klonowy zawiera ponadto inulinę, czyli błonnik prebiotyczny, który działa jako pokarm dla dobrych bakterii jelitowych i pomaga w zdrowym funkcjonowaniu układu trawiennego i odpornościowego. Ciemniejsze odcienie syropów mają wyższą aktywność przeciwutleniającą, co pomaga z kolei chronić się przed chorobami układu krążenia i rakiem.