niedziela, kwiecień 28, 2024
poniedziałek, 26 listopad 2018 20:32

Już po terminie porodu – co robić?

Chociaż ciąża trwa średnio 40 tygodni, tak naprawdę to dziecko decyduje o swoim przyjściu na świat. Jeżeli więc już minął wyznaczony przez lekarza termin porodu, wcale nie masz powodów do zmartwień. Musisz jednak pamiętać o kilku kwestiach – sprawdź, co robić.

Termin porodu wyliczany na podstawie ostatniej miesiączki jest datą wyłącznie orientacyjną. Wyznaczany w oparciu o tzw. regułę Naegelego może być nieprecyzyjny – szczególnie, jeśli dotyczy kobiet z różną długością cykli miesięcznych. Dlatego – nawet gdy minął 41 tydzień ciąży – zwykle nie ma powodów do zmartwień. Zaledwie 5% kobiet rodzi dzieci w wyznaczonym przez lekarza terminie.

Kiedy ciąża jest przenoszona?

Zgodnie z przyjętymi kryteriami, prawidłowa ciąża trwa 40 tygodni. Dopuszcza się przy tym 2 tygodnie różnicy – zarówno „do tyłu”, jak i „do przodu”. Dlatego 41 tydzień ciąży wcale nie oznacza jej przenoszenia.

O przenoszonej ciąży mówi się wówczas, gdy akcja porodowa nie rozpoczęła się do 42 tygodnia. W związku z tym, że w takim przypadku gwałtownie wzrasta ryzyko wewnątrzmacicznej zamartwicy płodu, już w 41 tygodniu ciąży należy podjąć stosowne działania zapobiegawcze.

Gdy wybił 41 tydzień ciąży...

Gdy minie wyznaczony termin porodu, każda kobieta ciężarna powinna zgłosić się do szpitala. Najczęściej zachodzi konieczność pobytu na oddziale patologii ciąży – po to, by monitorować rozwój płodu. Pozwoli to – w razie jakiegokolwiek zagrożenia – podjąć natychmiastowe działania prewencyjne.

Jeżeli żadne sygnały nie wskazują na zbliżający się poród, kobieta poddawana jest częstym badaniom KTG. Ich istotą jest pomiar tętna i ruchów płodu oraz czynności skurczonej macicy. Badanie jest całkowicie bezbolesne i bezinwazyjne. Trwa ok. 20-30 minut.

Wywoływanie porodu – dostępne metody

 Jeżeli akcja porodowa nie rozpoczyna się samoczynnie, lekarz może zadecydować o indukcji porodu. Skurcze można wywołać kilkoma metodami – decyzję podejmuje ginekolog.

  • Przebicie pęcherza płodowego

Chociaż ta metoda jest praktykowana w polskich szpitalach, nie jest rekomendowana przez WHO. Dlatego niektóre placówki odchodzą od niej na rzecz innych sposobów, które nie wiążą się z ryzykiem powikłań poporodowych.

  • Odklejenie dolnego bieguna pęcherza płodowego

To metoda, którą uważa się za najmniej inwazyjną. Przeznaczona dla kobiet, u których minął 41 tydzień ciąży.

  • Założenie cewnika Foleya

Celem tej metody jest rozszerzenie szyjki macicy. Pozwala to na uzyskanie odpowiedniego rozwarcia i uwolnienie prostaglandyn pobudzających czynność skurczową macicy.

Poród po terminie wcale nie musi wiązać się z żadnym ryzykiem – pod warunkiem, że znajdujesz się pod kontrolą lekarza. Jeżeli więc minęła wyznaczona data, zgłoś się do szpitala.