Niespodziewane przebudzenie
Pierwszą reakcją Sharraha na to zjawisko było przekonanie, że obudził się w świecie demonów. "Nie możecie sobie wyobrazić, jakie to było przerażające," mówi. Osoba, która znała się na nauczaniu osób niewidomych, zasugerowała, że może cierpieć na prosopometamorfozę (PMO) - wyjątkowo rzadkie neurologiczne zaburzenie percepcji, które powoduje, że twarze ludzi są postrzegane jako zniekształcone pod względem kształtu, wielkości, faktury lub koloru. Diagnoza została oficjalnie potwierdzona w ubiegłym roku.
Naukowa analiza zjawiska
Dzięki Sharrahowi naukowcy z Dartmouth College mieli okazję wizualizować, jak wyglądają zniekształcone twarze dla osoby cierpiącej na PMO - czego nigdy wcześniej nie byli w stanie zrobić. Badacze poprosili Sharraha o opisanie różnic między fotografiami twarzy ludzi a tym, jak osoby te wyglądają w rzeczywistości. Następnie za pomocą oprogramowania do edycji obrazów zmodyfikowali zdjęcia tak, aby odpowiadały opisowi Sharraha. Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie The Lancet.
Przyczyny i diagnoza
Uważa się, że PMO jest spowodowane dysfunkcją w sieci mózgowej odpowiedzialnej za przetwarzanie twarzy, choć dokładna przyczyna zaburzenia nie jest do końca znana. Niektóre przypadki PMO zostały powiązane z urazami głowy, udarem, padaczką lub migrenami, ale istnieją również osoby z PMO bez oczywistych zmian strukturalnych w mózgu. U Sharraha jako możliwe wyzwalacze jego stanu wskazano zatrucie tlenkiem węgla cztery miesiące przed pojawieniem się objawów oraz znaczną kontuzję głowy w wieku 43 lat, kiedy to upadł, uderzając głową o beton. Rezonans magnetyczny wykazał uszkodzenie w lewej części jego mózgu.
Wyzwanie dla medycyny
Według badaczy, PMO może być niedodiagnozowane. Co tydzień do laboratorium zgłaszają się nowe osoby opisujące symptomy zgodne z PMO. Niekiedy pacjenci, obawiając się reakcji otoczenia, nie dzielą się swoim problemem z nikim, co utrudnia diagnozę. W dodatku, wielu lekarzy nie jest świadomych istnienia PMO, co prowadzi do błędnych diagnoz, takich jak schizofrenia czy psychoza, i nieodpowiedniego leczenia.
Życie z PMO
Sharrah znalazł kilka sposobów na radzenie sobie z zaburzeniem. Mieszkanie z współlokatorką i jej dwójką dzieci pomogło mu przyzwyczaić się do obecności innych ludzi, dzięki czemu łatwiej jest mu znosić nowe twarze w miejscach publicznych. Niespodziewanie, zielone światło łagodzi jego objawy, więc czasem nosi okulary z zielonymi soczewkami, gdy znajduje się w tłumie. Sharrah chce także podzielić się swoim doświadczeniem, by pomóc innym. "Byłem tak blisko, by dać się zainstytucjonalizować - " mówi. "Jeśli mogę pomóc komukolwiek uniknąć traumy, którą przeżyłem i ustrzec przed niepotrzebnym hospitalizowaniem i leczeniem farmakologicznym, będzie to mój główny cel."
Źródło: nbcnews.com