piątek, kwiecień 19, 2024
poniedziałek, 18 maj 2015 08:00

Krystaliczne odżywianie

Wiosna, lato, jesień czy zima – nasza skóra przez cały rok potrzebuje nieprzerwanej i adekwatnej do aktualnych potrzeb pielęgnacji. Zawsze powinno być to oczyszczanie i nawilżanie, szczególnie w okresie upałów oraz ogrzewania. W tym okresie bowiem woda z naskórka odparowuje najszybciej, przyczyniając się do niechybnej utraty jędrności, a następnie powstawania zmarszczek. Odpowiednia pielęgnacja pomoże opóźnić procesy starzenia, a także sprawi, że na co dzień będziemy czuć się komfortowo i pięknie.

Lato za pasem, a co za tym idzie – słońce, wiatr i kąpiele w basenach i morzach. Zdecydowanie trudny czas dla skóry, zwłaszcza delikatnej skóry twarzy. Co zrobić, aby mieć poczucie głęboko i dobrze nawilżonej skóry twarzy? Przede wszystkim unikać nadmiernej ekspozycji na słońce, ale także bezwzględnie stosować dobry krem nawilżający. Jaki to „dobry” krem? Na przykład taki, jak Glacier Essence firmy Sensilis – poddany wnikliwemu testowi. Po kolei : jestem posiadaczką skóry cienkiej i delikatnej, wymagającej silnego nawilżenia, lecz posiadającej skłonności do zatykających się porów. Tak więc dobranie kremu który byłby na tyle silny, by odpowiednio ją nawilżyć, lecz na tyle lekkiego, by jej nie obciążył jest dla mnie nie lada wyzwaniem. To znaczy było, zanim trafiłam na Glacier Essence.

Właściwie napisanie, iż jest to krem idealny, byłoby wystarczające. Tak bowiem jest – posiada wszelkie pożądane przez posiadaczki suchej skóry cechy – dogłębnie nawilża, pozostawiając buzię jędrną, odżywioną i aksamitną w dotyku. Sprawia, że na przemian chcesz go wklepywać, a następnie dotykać skóry twarzy. I jedno i drugie staje się przyjemnością. Po nałożeniu błyskawicznie redukuje uczucie ściągnięcia, nie pozostawiając tłustej warstwy, momentalnie się wchłania. Co ważne, nadaje się do stosowania zarówno na dzień jak i na noc, dzięki czemu zaoszczędzasz nie tylko pieniądze, ale i miejsce w łazience. Ogromna moc zamknięta w niepozornym pudełeczku – tak w skrócie i dosadnie określić można ten produkt. Dodatkowym plusem jest jego skład : krystalicznie czysta woda z lodowca, bogaty w sole mineralne oraz oligoelementy, a także ekstrakty z białego i błękitnego lotosu. 

Polecam każdej kobiecie, która pragnie kremu niezwykle skutecznego, a jednocześnie lekkiego. Pozycja obowiązkowa do przetestowania!