Sexy Black Mascara usz pogrubiająco-wydłużający od Golden Rose, to jeden z tych produktów, które gwarantują dobrą jakość w równie dobrej cenie. Pierwsze, co rzuca nam się w oczy, to eleganckie opakowanie. Tajemnica maskary tkwi w elastycznej szczoteczce o specjalnym kształcie, która pozwala na precyzyjną aplikację tuszu.
Po pierwszym pociągnięciu, muszę przyznać, że nie otrzymałam spektakularnych efektów. Rzęsy odrobinę się przyciemniły, ale na pewno nie uzyskałam obiecanego przez producenta efektu seksownej czerni. Drugie podejście – ogromny plus za to, że maskara, nawet po drugim (i trzecim i czwartym) nałożeniu nie skleja włosków, a jedynie zbliża do ideału. Z każdym pociągnięciem rzęsy stają się coraz bardziej pogrubione, coraz bardziej czarne i coraz bardziej wydłużone. Bez grudek i nieestetycznego efektu ciężkich rzęs.
Przy trzecim pociągnięciu rzęsy doskonale dopełniłyby makijaż smoky eye – a na takim efekcie mi zależało! Podsumowując, za tę cenę (ok. 22zł) tusz dobrze sprawdza się w swojej roli.