Miej oko na okazje
Wiele sklepów publikujących gazetki reklamowe nie ogranicza się do ich drukowania. Obok wersji papierowej przygotowują także PDF, który umieszczają na swojej stronie. Jest to pewne ułatwienie dla osób, które chciałyby zapoznać się z okazami, jednak nadal nie idealne.
Problem próbowano już rozwiązać między innymi poprzez tworzenie specjalnych agregatorów, w których można było pobrać gazetki poszczególnych sklepów. Niestety – to nadal wymagało ręcznego przeglądania i zwykle kończyło się na zajrzeniu do dwóch lub trzech wydań. W końcu kto chciałby tracić więcej czasu?
Szybko lub dokładnie
Krok dalej poszedł jednak serwis Kupino.pl, czyli polski oddział grupy posiadającej w swoim portfolio również niemiecki serwis Kupino.de i austriacki Kupino.at. W tym przypadku skorzystano z mechanizmu tyleż prostego, co genialnego – po prostu pozwolono na… wyszukiwanie zawartości gazetek.
Owszem, agregator nadal pozwala na ręczne przeglądanie zawartości. W tym wariancie wystarczy wybrać konkretny sklep i rozpocząć „lekturę”. Co istotne – Kupino publikuje gazetki promocyjne w formie grafik, co w wielu przypadkach będzie wygodniejsze od pobierania pliku PDF. Ba, jeżeli ktoś uzna, ze daną stronę warto pokazać znajomym w serwisach społecznościowych, zrobi to po prostu kopiując obrazek, bez konieczności robienia zrzutu ekranu z pliku PDF. To jednak nie jest najważniejsza cecha Kupino. A co nią jest? Wyszukiwarka!
Dzięki mechanizmom wbudowanym w portal, można po prostu wpisać nazwę poszukiwanego produktu. Jako wynik uzyskujemy listę aktualnych gazetek reklamowych, w których ten konkretny towar się pojawia i możemy od razu zajrzeć do środka – nie tracąc czasu na przegląd pozostałych.
Nie tylko dyskonty
Gazetki reklamowe zazwyczaj kojarzą się z hipermarketami i dyskontami. Czasami także z drogeriami i aptekami. Tymczasem sklepów organizujących czasowe promocje jest znacznie więcej. Wzięli to pod uwagę twórcy Kupino.pl i w swoim serwisie uwzględnili także sklepy komputerowe, AGD/RTV, odzieżowe, sportowe, zoologiczne, a nawet meblarskie, czy salony optyczne. Można założyć, ze rozszerzenie agregatora o kolejne branże jest tylko kwestią czasu.
Czy sklepów uwzględnionych w serwisie jest dużo czy mało? To zależ y od punktu widzenia. Na pewno jest ich wystarczająco, by znaleźć większość pożądanych produktów. Pewne zastrzeżenia może co prawda budzić dość ascetyczny wygląd, nieprzypominający nowoczesnych serwisów. Kwestia ta dotyczy jednak tylko strony wizualnej, która zawsze może być poprawiona w przyszłości. Jednocześnie w żaden sposób nie przeszkadza to w korzystaniu z samego agregatora, który spełnia swoje zadanie doskonale.