piątek, kwiecień 19, 2024
wtorek, 27 grudzień 2022 15:46

Sesja fotograficzna noworodka – wyjątkowa pamiątka na całe życie

fotografia noworodkowa fotografia noworodkowa mat.prasowe

Dzieci tak szybko rosną! Najpierw magiczny moment narodzin, później pierwsze kroki i nawet się nie spostrzeżesz, a jesteś mamą dzielnego przedszkolaka lub dumnego pierwszoklasisty.

Choć czasu nie zatrzymasz, to możesz uchwycić ważne chwile, by wracać do nich, gdy tylko zapragniesz. Jeśli chcesz na zawsze zachować wspomnienia z pierwszych tygodni życia swojego maleństwa, skorzystaj z sesji fotograficznej noworodka.

 

Sesja fotograficzna noworodka

  • Czy warto zdecydować się na sesję fotograficzną noworodka?
  • Jak wybrać fotografa do sesji noworodkowej?
  • Za i przeciw sesjom z noworodkiem?

Fotografia noworodkowa – czy warto się na nią zdecydować?

Pojawieniu się dziecka na świecie towarzyszy wiele wydatków, które mogą poważnie nadszarpnąć budżet przyszłych rodziców. Z tego powodu wielu z nich zastanawia się, czy warto wydać kolejne pieniądze na profesjonalną sesję u fotografa, skoro każdy ma dziś dostęp do aparatu w telefonie. Zrobienie nim kilku zdjęć dziecka nie wymaga prawie żadnych umiejętności, a do tego nic nie kosztuje.

Warto zwrócić uwagę na to, że samodzielnie wykonane fotografie zwykle nie cechują się tak wysoką jakością, jak te zrobione przez profesjonalistę. W grę wchodzi tu nie tylko odpowiednie kadrowanie i umiejętna obróbka w postprodukcji, ale również wskazówki pomagające odpowiednio ustawić się do zdjęcia. Co więcej, zdjęcia od fotografa otrzymujesz w formie gotowej do wywołania, a te przechowywane w pamięci smartfona mają tendencję do znikania. Wystarczy tylko awaria czy kradzież telefonu albo jedno omyłkowe kliknięcie i pozbędziesz się na zawsze cennych pamiątek. W przypadku profesjonalnej fotografii noworodkowej nie ma to miejsca. Jeśli zgubisz zdjęcie od fotografa, najpewniej łatwo je odzyskasz, prosząc o ponowne udostępnienie.

Wybór fotografia do sesji noworodka – co warto wiedzieć?

Kryterium najczęściej branym pod uwagę przez rodziców przy wybieraniu fotografa do sesji noworodkowej jest najczęściej cena. Warto jednak sprawdzić, jak wygląda ona nie tylko całościowo, ale też w przeliczeniu na jedno zdjęcie. Może okazać się bowiem, że dopłacając kilkanaście złotych, otrzymasz kilka fotografii więcej niż u konkurencji.

Nie bez znaczenia pozostaje również styl robienia zdjęć. Każdy człowiek ma własny gust i to, co dla jednego jest spełnieniem marzeń, drugiemu kompletnie się nie podoba. Zamiast krytykować warsztat fotografa i wymagać od niego zrealizowania wizji nieprzystającej do jego portfolio, po prostu poszukaj innej oferty. Rynek jest nimi bardzo nasycony, więc każdy rodzic znajdzie coś, co odpowiada mu pod kątem estetyki.

Aspektem budzącym wiele kontrowersji zwłaszcza w przypadku zimowych dzieci jest również konieczność przyjechania z noworodkiem do studia fotograficznego. Po pierwsze wiąże się to z wystawieniem dziecka na chłód, po drugie z umieszczeniem go w nieznanym otoczeniu, w którym czuje się niepewnie. Z tego powodu wielu fotografów świadczy usługi w domach rodziców. Przyjeżdża do nich ze wszystkimi niezbędnymi akcesoriami i rekwizytami, a następnie realizuje sesję na miejscu. 

Za i przeciw sesji noworodkowej

Argumentem, który bywa czasem wysuwany przeciwko sesji noworodkowej, jest to, że stanowi niepotrzebne źródło stresu dla dziecka i jest męcząca dla mamy, która i tak jest wykończona opieką nad nim i nieprzyjemnymi skutkami połogu. Choć dla niektórych godzina pozowania przed aparatem rzeczywiście może się okazać nadmiernym wysiłkiem, to jednak dla większości przebiegnie ona niezauważenie. Noworodek najpewniej prześpi słodko wizytę fotografa i nawet nie spostrzeże się, że zrobiono mu tyle zdjęć.

Za zrobieniem takiej sesji przemawia również to, że fotografowie mają specjalne sposoby na to, jak zachęcić takiego malucha do współpracy. Duża wprawa sprawia, że są w stanie wykonać efektowne ujęcia w zaledwie kilku próbach, uzyskując dokładnie takie efekt, jaki był zamierzony. Nie męczą więc dziecka nienaturalnymi czy wręcz zagrażającymi mu pozami, lecz starają się jak najmniej ingerować w dzień małego człowieka, który dopiero oswaja się ze światem po drugiej stronie brzucha mamy.