czwartek, marzec 28, 2024
niedziela, 05 styczeń 2014 21:50

Luksus ukryty we flakonie Chanel No 5

O tych perfumach nie trzeba zbyt wiele mówić. Synonim luksusu i niedościgniony wzorzec. Zapach został stworzony 92 lata temu, jednak do dziś nikomu nie udało się stworzyć perfum równie dobrych. 

Wszystko zaczęło się od Francuza- Ernesta Beaux, który w 1917 roku stworzył recepturę perfum. Na rynek wprowadziła je młoda i dosyć kontrowersyjna na tamte czasy projektantka Gabrielle Coco Chanel. 

Data wprowadzenia na rynek jest dosyć niejednoznaczna, ponieważ wyróżnia się dwie: oficjalną i nieoficjalną. Oficjalna odbyła się w połowie 1922 roku, jednak Coco pierwsze 100 flakoników otrzymała rok wcześniej w okolicach Bożego Narodzenia i rozdała swoim najlepszy klientom w ramach testu.

Zapach składał się z około 80 składników. Do najważniejszych z nich zaliczyć można  bazę stworzoną z wetywerii, wanilii, ambry oraz drzewa sandałowego,nuta serca złożona z: róży stulistnej, lilii i specjalnej odmiany jaśminu, a nuta głowy to:nerola, cytryna, bergamotka oraz aldehydy.

Perfumy powstały w wyniku wielu prób, czego efektem było dziesięć różnych zapachów. Spośród wszystkich kompozycji Coco wybrała pozycję nr 5. Często można usłyszeć, że właśnie stąd wzięła się nazwa zapachu. Inna wersja głosi, że piątka była ulubioną cyfrą projektantki.

Produkcja perfum odbywała się we Francji, jednak podczas II wojny światowej zaistniała konieczność przeniesienia fabryki do New Jersey. Materiały do produkcji przewożono z Francji, jednak sama Coco mówiła, że perfumy nie pachniały już tak samo. Po wojnie produkcja znów ruszyła we Francji, gdzie trwa do dnia dzisiejszego. 

O wyjątkowości Chanel No 5 świadczą także gwiazdy, które promują perfumy. Wśród nich znalazły się ikony takie jak Marylin Monroe, Vanessa Paradis czy Audrey Tatou. 

 

 

Media