Planowanie wesela wcale nie jest takie trudne, jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Kiedy już przestaniemy panikować i błądzić w labiryncie wszystkich niezbędnych rzeczy do załatwienia, całość wydaje się wręcz banalna. Pierwszą rzeczą, jaką należy zrobić to przede wszystkim określenie, mniej więcej, liczby gości na weselu. Liczba gości determinuje jaką salę wynajmiemy – czy będzie to skromny lokalik, czy też może sala bankietowa? Gdy już mamy wybraną liczbę gości, możemy ruszyć na podbój sal i hoteli, kosztując rozmaite potrawy i oglądając sale. Warte w tym momencie już wiedzieć, jaki termin ślubu nas interesuje. Co prawda nie będzie on jeszcze zaklepany w USC lub kościele, ale bez niego niczego nie załatwimy. Kiedy już wybierzemy salę, warto rozejrzeć się za oprawą muzyczną na weselu.
http://dj-wodzirej-na-wesele.pl/ wydaje się rozsądnym wyborem dla osób, które chcą uniknąć sytuacji, w której zabawa przypomina dyskotekę w wiejskiej remizie. Oprawa muzyczna ceremonii jest o tyle ważna, że to właśnie od niej zależy to jak goście i para młoda będzie się bawić na weselu. Nieodpowiedni wybór może skończyć się nudną imprezą, którą zapamiętamy do końca życia.
Jeśli już zdecydowaliśmy się na DJ lub zespół, wówczas możemy zająć się kolejnymi sprawami, takimi jak fotograf, kamerzysta czy wynajem samochodu. Są to rzeczy, które możemy załatwiać nawet na kilka miesięcy przed weselem. W przypadku fotografa i kamerzysty, warto obejrzeć portfolio wybranych osób i dopiero na ich podstawie wybrać te osoby, które zadbają o nasze pamiątki ze ślubu.
A potem? Im bliżej ślubu, tym więcej spraw do załatwienia, ale już nie tak poważnych. Na pół roku przed ceremonią warto zaklepać termin w kościele lub USC, wybrać suknię ślubną, uzgodnić ostateczną liczbę gości. Później zakup obrączek, wysyłanie zaproszeń, umawianie się z fryzjerką i makijażystką. A na koniec – przyjechać na własny ślub i zrzucić z siebie cały stres, tańcząc do muzyki puszczanej przez DJ'a.