Wiosna, ach wiosna! Któż na nią nie czekał i nie cieszył się z jej pierwszych, choć nieraz nieśmiałych symptomów? Długie zimowe miesiące dały nam wszystkim w kość, kiedy dni były szare, zimne, a także mokre i po prostu przygnębiające. Wiosną wszystko naraz budzi się do życia – nie tylko przyroda, ale także nasze wnętrze.
Odpowiednie nawilżenie to podstawa prawidłowego funkcjonowania naszego organizmu – zarówno wewnętrznych jego części, jak i na zewnątrz. Posiadaczki suchej skóry doskonale wiedzą jak wielkim dyskomfortem jest choćby zwykła kąpiel bez zaaplikowania sobie po wyjściu z niej ogromnej ilości balsamu nawilżającego, czy przebywanie w ogrzewanych pomieszczeniach zimą, kiedy powietrze jest suche co dodatkowo sprzyja odparowywaniu wilgoci z naskórka.