„Lepiej jest dawać, aniżeli brać” - głosi sentencja. Jednak co dawać? W dobie kapitalizmu i konsumpcjonizmu coraz ciężej trafić w gust obdarowywanej osoby. Co zrobić? Kupić coś „w ciemno” i podsunąć paragon – w razie zwrotu? Udawać, że się zapomniało? Kupić „cokolwiek” i wspólnie opiewać wyjątkowość podarunku? Żadna z opcji nie napawa optymizmem.