Idealny makijaż, to nie tylko piękna cera, wymodelowany owal twarzy, podkreślone usta czy zalotne spojrzenie. Przysłowiową wisieńką na torcie jest coś zupełnie innego, a niejednokrotnie pomijanego przez kobiety – nasze brwi.
Jesienią możemy dowolnie eksperymentować z makijażem. Po letnim wytchnieniu, nasza skóra wciąż ma zdrowy kolory, a październikowe temperatury zapobiegną spływaniu makijażu. To idealna pora na wszelkie szaleństwa i bardziej zdecydowane kolory.
Lato to na pewno nie okres chandry, ale szaleństwa i beztroski. Bogactwo barw i zapachów wręcz uderza do głowy. Jak pogodzić się z tym, że jesienią wieczory coraz bardziej wydłużają się, a zamiast lazuru na niebie zaczyna królować beznamiętna szarość? Jak nie dać się szarudze i jesiennej depresji? Najlepiej podarować sobie odrobinę lata, która będzie zawsze przy tobie.
Rozpoczął się październik, jest to czas rozpoczęcia się roku akademickiego. Jak po wakacyjnej beztrosce wrócić na uczelnię i wyglądać dobrze? Jak pogodzić wielogodzinne zajęcia z życiem studenckim? Jaki makijaż będzie odpowiedni i jak sprawić żeby cera była zawsze promienna i wyglądała świeżo?