Nic tak nie zmienia wyglądu twarzy jak brwi. Przekonała się o tym każda kobieta, która choć raz udała się do doświadczonej kosmetyczki, potrafiącej wyregulować naturalne brwi w sposób najmocniej podkreślający piękno konkretnego typu urody.
Niektóre kobiety nakładają hennę na brwi i rzęsy tylko latem – nawet jeżeli przez cały rok nie używają tuszu ani cieni do powiek, to przed wyjazdem na urlop odwiedzają kosmetyczkę, żeby przyciemniła im włoski. Słusznie, bo słońce sprawia, że szybciej płowieją i z ciemnych stają się jasne. A mascara – nawet ta teoretycznie wodoodporna – rozmazuje się i nieświadomie możemy zamienić się na plaży w... pandę, stworzenie niezwykle sympatyczne, ale mało seksowne.