Czy wiesz jaki masz typ cery? Wiesz, jakiej wymaga pielęgnacji, czego potrzebuje i w jaki sposób uzupełnić braki? Niezależnie od tego, ile masz lat, utrzymanie właściwego poziomu nawilżenia i natłuszczenia jest ważniejsze niż myślisz, bo wpływa nie tylko na codzienny komfort, ale także długofalowo, na opóźnianie widocznych efektów starzenia.
Codzienna pielęgnacja skóry to nieodzowny element naszego życia. Jeśli chcemy, aby odwdzięczyła się nam pięknym i zdrowym wyglądem, a także blaskiem, koniecznie po każdej kąpieli (ale także po opalaniu, czy to na słońcu czy w solarium), oraz wizycie na basenie czy kąpieli w otwartym zbiorniku wodnym na powietrzu, niezbędnym jest jej odpowiednie nawilżanie.
Główną zasadą właściwej pielęgnacji skóry twarzy jest jej dokładne i regularne oczyszczanie, a następnie nawilżanie. Oba te procesy są muszą występować razem, aby pielęgnacja była skuteczna. Nawilżanie bez oczyszczania mija się z celem, bowiem poprzez zatkane przez sebum i resztki makijażu pory, w głąb skóry nie przedostanie się żadna substancja odżywcza z kremu, a dorobimy się jedynie nieestetycznych pryszczy.
Każda z nas lubi wyglądać zawsze elegancko i schludnie. Podstawą do osiągnięcia tego są zadbane włosy, nienaganny makijaż oraz manikiur. Dobry makijaż powinien być praktycznie niewidoczny, a jego sekret polegać powinien na tym, aby sprytnie ukryć niedoskonałości, a uwypuklić zalety urody.
Czas dla każdego z nas płynie inaczej. Wszystko zależy od tego, jak oraz z kim go spędzamy, co przynosi różne skutki, na które mamy wpływ w większości przypadków. Jednak jeśli chodzi o naszą skórę, skutek prędzej czy później będzie taki sam – pojawią się zmarszczki, utrata jędrności a czasem także przebarwienia.
Nasza skóra każdego dnia narażona jest na utratę jędrności i witalności. Zarówno dieta, tryb życia jak i czynniki zewnętrzne działają destrukcyjnie na naszą skórę, zwłaszcza zaś na jej najdelikatniejsze i najcieńsze partie : w okolicy ust, a przede wszystkim oczu. Dodajmy do tego błędy podczas wykonywania makijażu jak i demakijażu, nałogi (zwłaszcza zaś papierosy, które okropnie wysuszają skórę) i wysuszoną, rozciągniętą oraz okraszoną mniejszymi bądź większymi zmarszczkami skórę wokół oczu mamy niestety zagwarantowaną.
Za oknem coraz cieplej, pierwsze kwiatki i pączki nieśmiało próbują się rozwijać, ptaszki śpiewają coraz odważniej, a twarz smaga delikatny, coraz cieplejszy wiatr...Niewątpliwie wielkimi krokami zbliża się wiosna. Jeśli wiosna, to automatycznie utęsknione letnie, lekkie ubrania. Ale skoro letnie, to przecież odsłaniają to i owo. Jak zatem wskoczyć już niebawem w swoje ulubione szorty czy spódniczkę, kiedy złowrogo spoglądająca spod nich pomarańczowa skórka skutecznie niweluje naszą radość...
Chyba niewiele z nas może pochwalić się tak idealna cerą, że nie potrzebuje stosowania żadnych kosmetyków tuszujących i korygujących. Większość z nas ma jednak widoczne na buzi różne, mniejsze bądź większe niedoskonałości.
W błędzie jest ten, kto uważa, że kosmetyki i pielęgnacja skóry są zarezerwowane tylko i wyłącznie dla żeńskiej części społeczeństwa. Panowie ograniczają się jedynie do szamponu, mydła do rąk, pasty do zębów a także pianki do golenia – czyli do maksymalnie podstawowych i niezbędnych produktów.
Bez względu na wiek, stan zdrowia a także sposób życia, nieestetyczna pomarańczowa skórka, przede wszystkim w obrębie pośladków, bioder i ud to prawdziwa zmora wielu kobiet. Choć prawdą jest, że zdrowy tryb życia i aktywność fizyczna pomagają w zwalczaniu tej przypadłości, to mimo wszystko bez dodatkowego wspomagania z zewnątrz praktycznie niemożliwe jest pozbycie się jej.