Amerykanka od dzieciństwa zmagała się z nadwagą. Mając ponad dwadzieścia lat, męża i całe życie przed sobą, uświadomiła sobie, że jej waga, to cichy zabójca. Wykonywanie najmniejszych czynności zaczęło sprawiać jej trudności, a piesze wędrówki musiały zostać ograniczone do kilku minut. Kobieta często dzieli się z obserwującymi przykrymi i żenującymi dla niej momentami, kiedy na przykład nie była w stanie udać się na spacer po lesie ze swoim małżonkiem i jego przyjacielem. Jej monstrualna na tamten czas waga nie pozwoliła jej wyjść z domu. Takich sytuacji zaczęło przybywać, a Lexi coraz bardziej miała ich dość.
I’m fat and fed up! Powiedziała dość!
Nikt nie traktuje noworocznych postanowień na poważnie. Oprócz Lexi. Pierwszego dnia nowego roku wstąpiła do siłowni i tak zaczęła się jej zdeterminowana walka z nadprogramowymi kilogramami. Warto dodać, że nie wynajęła ani trenera personalnego, ani dietetyka. Cały proces odchudzania jest jej osobistym osiągnięciem. Ogromnym wsparciem stał się jej mąż, Danny. Nie był on chorobliwie otyły, jednak pełen motywacji, aby zmienić również swoje ciało. Ich codzienne randki na kanapie przeniosły się na siłownię. Fast foody zamienili na wspólnie przygotowywane, zdrowe posiłki pełne wartości odżywczych, zdrowych tłuszczy, protein i odpowiedniej ilości węglowodanów. Jak to się mówi – 80% sukcesu
Pokaż się, motywuj się!
O wiele łatwiej jest zrezygnować z obranych celów, jeśli trzymane są one w tajemnicy. To fakt udowodniony przez psychologów i socjologów. Pokazanie się szerszemu gronu znajomych czy nieznajomych, motywuje do działania, przez co trudniej zrezygnować nawet wtedy, gdy jest ciężko. Strach przed porażką i byciem ocenianym działa jak najlepszy naturalny doping.
Od pierwszego razu, kiedy diametralnie zmieniła swoje życie, Lexi dokumentowała każdy dzień – siłownię, posiłki, dzieliła się motywującymi cytatami, własnymi przemyśleniami, a nawet momentami zwątpienia i zmęczenia. I nie ma w tym nic złego! Odchudzanie nie trwa tygodnia i wymaga wielu wyrzeczeń. W jej przypadku, to zmiana o sto osiemdziesiąt stopni. Przez ponad dwadzieścia pięć lat prowadziła niezdrowy tryb życia, więc jej ciało miało prawo doznać szoku. Mając jednak na uwadze swoje życie i zdrowie, nie poddała się ani jednego razu. Stawiając sobie małe cele, krok po kroku, zaczęła chudnąć w zdrowy sposób, bez narażania się na efekt jo-jo, a jej profil to jedna z największych współczesnych motywacji.
Wspólny cel
Lexi prowadzi @fatgirlfedup już od czterech lat. W tym czasie zgubiła ponad 140 kg, przeszła operację usunięcia nadmiarowej skóry z brzucha po ekstremalnym odchudzaniu i zbudowała własną markę. Oprócz stania się prawdziwą inspiracją dla milionów ludzi, nie przestała zachęcać ich do walki o każdy nowy przebyty kilometr i przekraczania swoich granic. Nawiązała współpracę z aplikacją DietBet. Jej jedyną funkcją jest zachęcanie użytkowników do zaakceptowania tygodniowego wyzwania, które oczywiście wiąże się z utratą wagi. Wystarczy obstawić niewielką sumę na wybrany przez siebie cel, wypocić zbędne kilogramy i wygrać pieniądze! Czy to nie jest jeszcze lepszy sposób na odchudzanie?
Czy warto obserwować profile na social media podczas odchudzania?
Takie profile, jak @fatgirlfedup są najlepszym dowodem na to, że walkę z otyłością lub nadwagą może zacząć każdy i to w każdej chwili. Bez filtra, bez kłamstw, bez lokowania produktów odchudzających. Należy być w tej kwestii ostrożnym i nie dać się zwabić wychudzonym celebrytom. Ich aparycja to niejednokrotnie efekt medycyny estetycznej i głodówki, a nie samozaparcia, diety i straconych na siłowni litrów potu. Nie można dać się nabrać na reklamowane przez nich suplementy, herbaty, tabletki czy tak zwane meal replacements. Zrzucanie wagi wymaga cierpliwości, organizacji czasu, rozplanowania treningów i zmian na talerzu. Bardzo często ludzie zmagający się z nadprogramowymi kilogramami, prowadzili niezdrowy tryb życia, odkąd tylko pamiętają. Zmiany nawyków żywieniowych trwają miesiącami i latami. W tym czasie bardzo łatwo o powrót do starych przyzwyczajeń. Z tym się walczy każdego dnia! Bezpieczne odchudzanie wiąże się nie tylko ze zmianami w ciele, ale przede wszystkim w głowie.