Zacznijmy od stóp – może to głupie, ale wyobraź sobie jak wracasz zmarznięta po całym dniu pracy, ściągasz w końcu buty z odmarzniętych stóp i masz krem, który w kilka chwil sprawi, że staną się one przyjemnie ciepłe i pachnące świętami. Mi od razu robi się przyjemniej, stąd moja propozycja aby wypróbować najnowszy, rozgrzewający krem od No.36.
Połączenie olejku cynamonowego, ekstraktu z imbiru i ostrej papryczki daje nie tylko wspaniały, klimatyczny zapach, ale przede wszystkim skutecznie pobudza krążenie, przywracając ciepło i komfort.