Obracasz się z boku na bok, licząc w duchu na to, iż do budzika zostało jeszcze sporo czasu...Nie zdążasz nawet dokończyć myśli, kiedy jego nieubłagany dźwięk bezlitośnie wyrwa Cię z objęć Morfeusza. Chcąc nie chcąc, musisz wstać i rozpocząć dzień. Dzień jak co dzień – myjesz się, jesz, ubierasz, w międzyczasie odbierasz i wykonujesz telefony, zgarniasz szybkim ruchem najpotrzebniejsze rzeczy do torebki.
Która z nas nie miała kiedyś ochoty zmienić czegoś w swoim wyglądzie. Kombinujemy z ubraniami, makijażem i dodatkami, a tymczasem to włosy mają decydujący wpływ na nasz wygląd. Smętnie zwisające wzdłuż twarzy kosmyki, leniwie opierające się na ramionach, nigdy nie zrobiły na nikim dobrego wrażenia.