×

Ostrzeżenie

JUser::_load: Nie można załadować danych użytkownika o ID: 802.

Wydrukuj tę stronę
poniedziałek, 14 grudzień 2015 12:36

Recenzja Lirene Mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu

Postanowiłam zakupić nowość spośród kosmetyków kolorowych marki Lirene. Jest nią rozświetlacz do twarzy i oczu. Przyznam, że kupiłam ten produkt z myślą o błyszczącym, andrzejkowym makijażu, ale okazało się, że jego zastosowanie jest o wiele szersze. Zapraszam na relację z testu.

Mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu - test

Lirene - Shiny Touch- Mineralny rozświetlacz do twarzy i oczu

Dlaczego wybrałam właśnie ten rozświetlacz? Przede wszystkim, dlatego że wyglądał bardzo porządnie. Solidne pudełko i kilka różnych odcieni w palecie były niejako gwarancją, że przez wiele miesięcy będę mogła z niego korzystać, by z jego pomocą tworzyć zachwycające makijaże. Dodatkowo spodobała mi się różnorodność barw, od ciągle poszukiwanej perłowej bieli, poprzez kolor naturalnego ciała, aż do ciekawych propozycji w tonacji brązu i różu. Każdy z nich był silnie błyszczący, czyli taki, jakiego szukałam. Początkowo myślałam, że wykorzystam go tylko na Andrzejki i ewentualnie Sylwestra, ale po pierwszym użyciu widzę, że będę go stosować codziennie.

Pomimo pierwszego wrażenia, rozświetlacz posiada kilka propozycji mocno błyszczących, nadających się na specjalną okazję i kilka bardziej subtelnych, które będę stosować w makijażu dziennym. Jednak jego największą zaletą jest to, że jest to kosmetyk mineralny, czyli jak pewnie wiecie, bardzo trwały i delikatny dla skóry. Cienie pełnią rolę nie tylko upiększającą, ale również odżywczą, dzięki zawartości oleju z acai. Po nałożeniu rozświetlacza nie tylko widać, że cera jest zdrowsza, ale przede wszystkim można to poczuć. Twarz staje się delikatna i miękka, jakbyśmy jej odjęli przynajmniej kilka lat.

Mineralny rozświetlacz od Lirene doskonale sprawdza się w makijażu dziennym i wieczorowym. Często stosuję go zamiast tradycyjnych cieni do powiek, by wydobyć piękno moich zielonych oczu. Na sam koniec warto dodać, że jest to produkt, który się średnio pyli, więc samo nakładanie na skórę to sama przyjemność.