Wydrukuj tę stronę
wtorek, 02 luty 2016 13:45

Naturalne produkty konserwujące

Potrzeba „powrotu do natury” zaczyna budzić się z czasem w każdym z nas, to tłumaczy czemu kosmetyki bez konserwantów są ostatnio tak bardzo popularne. Dla wielu ta potrzeba przejawia się w odpowiednio dobranych produktach spożywczych oraz produktach kosmetycznych służących do codziennej pielęgnacji.

 Znacznie zwiesza się liczba osób, które ze względu na indywidualne potrzeby swojej skóry, decydują się na kremy robione ręcznie. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie tylko można stworzyć krem o odpowiednich właściwościach, ale również dobrać odpowiedni dla siebie kolor i zapach, a co najważniejsze mają wpływ na rodzaj dodawanych substancji.

 

Jeżeli podjęłaś już kiedyś próbę stworzenia kremu dla siebie w domu, to na pewno wiesz, że nie jest to takie łatwe, jak mogłoby się wydawać. Twój krem znacznie różni się od produktów, do których przyzwyczaiły Cię firmy kosmetyczne. Ta różnica wynika często z wielu powodów takich jak nieodpowiednie dobieranie składników aktywnych i formulacyjnych, niewłaściwe pH, nieodpowiednie mieszanie i rozpuszczenie produktu. Jednakże główną różnicą jest trwałość tych produktów.

 

Nielubiane przez środowiska prozdrowotne środki konserwujące utrzymują trwałość naszych produktów przez wiele lat. Zatem, jak zakomponować domowy krem, przecież nie będziemy dodawać do nich „chemii”. Rozwiązaniem są naturalne środki konserwujące, które możesz zastosować w tworzeniu twojego domowego kremu. Do tej grupy należą między innymi:

 

  • Olejki eteryczne - mają właściwości antyseptyczne i są dodawane do kosmetyków w celu zabicia bakterii i grzybów. Minusem jest to, że niektórzy ludzie są uczuleni na olejki eteryczne i mogą powodować kontaktowe zapalenia skóry.

 

  • Olejek z miodli indyjskiej - dla wielu jest to idealny naturalny konserwant. Jest to doskonała substancja dla wszystkich typów skóry, nawet dla skóry z trądzikiem. Posiada właściwości antyseptyczne, antybakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwwirusowe, a nawet przeciw pasożytnicze.

 

  • Witamina E jest doskonałym antyutleniaczem i zapobiega degradacji preparatu kosmetycznego. Jednak może się ona utleniać tracąc swoje właściwości. Oznacza to, że należałoby połączyć ją z innym środkiem konserwującym, aby zapewnić jej trwałość.

 

  • Miód - naturalna ochrona antybakteryjna, która jest dobroczynna naszej dla skóry. Ma naturalne właściwości utrzymywania wilgoci w naszej skórze.

 

  • Ekstrakt z rozmarynu to kolejny świetny przeciwutleniacz i środek konserwujący.

 

  • Ekstrakt z nasion grejpfruta jest naturalnym antybiotykiem. To antyseptyczny i konserwujący środek obecny w wielu preparatach, jednak ten składnik nie jest w 100% naturalny. Jest on przede wszystkim syntetycznie wytwarzany z nasion grejpfruta z udziałem katalizatorów i odczynników w ekstremalnie wysokich temperaturach. W niektórych ekstraktach z nasion grejpfruta obserwuje się obecność parabenów.

 

  • Sorbinian potasu - można go uznać za naturalny składnik, ponieważ pochodzi z naturalnego źródła. Składnik ten może dać czas przydatności do 6 miesięcy, a w niektórych przypadkach nawet rok. Ale znowu, po otwarciu słoika, produkt musi być wykorzystany w ciągu 30 dni. Produkt nadaje się idealnie do powstrzymania rozwoju pleśni, grzybów, jednak nie wpływa hamująco na rozwój bakterii.

 

Wymienione powyżej naturalne środki konserwujące to tylko przykłady, z których można czerpać inspiracje tworząc własne kosmetyki bez konserwantów pochodzenia syntetycznego – pamiętajmy, że wiele roślin w naturalny sposób zwalcza pasożyty, grzyby, pleśń i bakterie.