Moja córeczka przetestowała już na swoim delikatnym ciałku wiele różnych kosmetyków. Niestety, większość z nich nie spisała się nawet na ocenę dostateczną. Począwszy do tanich polskich firm, aż do drogich, bardzo znanych i polecanych przez większość mam wypowiadających się na grupach dyskusyjnych w Internecie. Czasami wydaje mi się, że niektóre z nich zachwalają pewien produkt tylko dlatego, że jest drogi.
Problem poszarzałej i zmęczonej cery dotyczy wielu osób. Wynika on głównie ze sposobu, w jakim żyjemy. Brak czasu na relaks, bezsenność, ciągły stres, do tego często dochodzi palenie papierosów… nic z tych rzeczy nie wpływa dobrze na wygląd naszej cery. Ja od dłuższego czasu borykam się z problemem poszarzałej, matowej cery. Niestety zły wygląd cery widoczny jest nawet pod makijażem, dlatego postanowiłam wypróbować bazę pod makijaż marki Lirene.
Każda kobieta wie, jak wielka przepaść dzieli tanie chemiczne mydła do rąk, a nieco droższe naturalnych kosmetyki. Nie chodzi tylko o sam zapach, konsystencję i przyjemność z użytkowania naturalnych mydeł, ale również o właściwości i to, w jaki sposób taki kosmetyk działa na naszą skórę.
Poszukując naturalnego i dobrego kremu nawilżającego do rąk, postanowiłam sięgnąć po produkt marki Yope, którego zapach od razu zawładnął moim sercem. Naturalny aromat goździków przeniósł mnie w krainę rodzinnych Świąt. Potem było już tylko lepiej.