Zapach to owocowa uczta dla zmysłów która doda energii rano, a także pomoże odprężyć się wieczorem. Delikatne, zielone drobinki łagodnie rozcierają się podczas aplikacji uwalniając witaminę E, która jest zwana "witaminą młodości". Odżywia skórę oraz dodaje jej sprężystości i elastyczności. Kremo-zel zapobiega procesom starzenia się skóry oraz chroni przed działaniem czynników zewnętrznych. Formuła kremu to nowość na rynku. Połączenie kremu i żelu sprawia, że jest on lekki i delikatny jak żaden inny. Rozprowadza się bez zarzutu jednocześnie uwalniając witaminę E, która jest zamknięta w malutkich zielonych drobinach. Wyciąg z bambusa, lilii wodnej i lotosu, który jest zawarty w kremo-żelu, regeneruje skórę i długotrwale ją nawilża.
Karoten zawarty w kremo-żelu pochłania promieniowanie UV, dzięki czemu stanowi ochronę dla skóry. Gliceryna doskonale nawilża oraz poprawia elastyczność i sprężystość naskórka. Mikrogąbeczki, które wchodzą w skład kosmetyku pozostawiają skórę matową przez cały dzień. Produkt odżywia delikatną skórę wokół oczu oraz bardzo dogłębnie ją nawilża. W efekcie twarz jest nawilżona, gładka oraz zachwyca promienym wyglądem.
Skusiłam się na ten kremo-żel przede wszystkim dlatego, że można go stosować zarówno rano, jak i wieczorem . Apetyczne mango także nie pozostało przeze mnie niezauważone. Krem jest super!
Po otworzeniu kosmetyku spotkała mnie ogromna niespodzianka w postaci malutkich zielonych drobinek- coś z czym wcześniej się nie spotkałam. Ma ładny, pomarańczowy kolor, a także piękny, owocowy zapach. Dobrze nawilża, nie zapycha porów, szybko się wchłania, ma lekką formułę. Nie wysusza, daje idealne nawilżenie.
Słoiczek jest plastikowy, co zapewnia brak niespodzianki w postaci stłuczenia się, co jest ważne przy moich niezdarnych rękach. Krem jest wydajny- starczył mi na ponad 2 miesiące. Krem jest dostępny na stronie www.sklep.eris.pl/Lirene