Koniec zimy to trudny czas dla naszych włosów. Często brak im połysku, mają przesuszone końcówki, zaczynają wypadać. Cera również jest w nie najlepszej kondycji. Jak wykorzystać te dni przed nadejściem wiosny, żeby dodać energii i blasku swojej urodzie?
Jeżeli przyjrzymy się swojej twarzy, zauważymy, że najdelikatniejsza i najcieńsza jest skóra okolic oczu. To dlatego właśnie tam najwcześniej pojawiają się zmarszczki. I tym miejscom powinniśmy poświęcać najwięcej uwagi, fundując im na przykład... złotą kurację.
Kiedy my śpimy w najlepsze, komórki w naszym ciele intensywnie pracują nad autoregeneracją. To właśnie w nocy wygładzają się zmarszczki, bo w planie dobowym nasz organizm ma wtedy czas na odbudowywanie rusztowania włókien kolagenowych w głębokich warstwach skóry.
Nawet jeśli nie przepadasz za Walentynkami, musisz przyznać, że to świetna okazja do miłego gestu – obdarowania ukochanej słodkim drobiazgiem.